Kolejny raz banany ;)
Tym razem w oparciu o dietę . . .
Dieta japońska
Łatwa dieta, która przyszła z Japonii, opiera się na jedzeniu bananów na śniadanie. Co dalej? Oto jak stosować dietę japońską.
Twórcy diety bananowej uważają, ze wystarczy jeść żółte owoce na śniadanie. Stawiamy na banany.
JAK to robić
Na
śniadanie jemy 2 banany i popijamy letnią wodą niegazowaną. Na obiad i
kolację możemy zjeść to, na co mamy chęć, jednak nie oszukujmy się - bez
smażonych na głębokim tłuszczu mięs i fast foodów.
Ostatni posiłek musimy zjeść przed godziną 20:00.
Ostatni posiłek musimy zjeść przed godziną 20:00.
CZEGO UNIKAĆ w diecie bananowej:
Musimy
ograniczyć nabiał, słodycze, lody i alkohol, oczywiście jedzenie typu
fast food. Pamiętajmy, aby pić dużo wody niegazowanej między posiłkami.
CZY I JAK to działa:
Ci, którzy popierają dietę
uważają, że enzymy zawarte w żółtych owocach, przyspieszają trawienie.
Dodatkowym głosem za dietą jest zawartość skrobi w tych owocach. Daje
ona poczucie sytości, a więc powinniśmy jeść mniej.
Warto
spróbować tej diety, ponieważ nie wymaga od nas głodzenia się, choć
należy zachować zdrowy rozsądek. Banan nie zdziała cudu, jeśli będziemy
objadać się do woli.
Pod grubą skórką owoców kryją się inne minerały: magnez, miedź, żelazo, cynk, selen, fluor, mangan i jod. Mimo stosunkowo wysokiej kaloryczności (90-103 kcal na 100 g) banany mogą być wiodącym składnikiem diet odchudzających, ponieważ nie dręczy nas wtedy uczucie głodu. Ponadto zawierają stosunkowo dużo białka roślinnego, które jest lepiej wchłaniane niż zwierzęce.
Zdaniem dietetyków połowa spożywanego białka, niezbędnego do odnowy komórkowej, powinna być pochodzenia roślinnego. Miąższ bananowy dostarcza także beta-karotenu, witaminy C oraz witamin z grupy B (B1, B2, niacyny). Ta ostatnia grupa ożywia przemianę tłuszczu i białka, dostarcza komórkom energii, jest pokarmem dla nerwów. Jej brak objawia się złym nastrojem, zmęczeniem, niezdolnością do koncentracji.
Pozdrawiam !
Claudia Trish ;*
jejku uwielbiam Twojego bloga!
OdpowiedzUsuńoberwujeeemy?? ;)))
pozdrawiam cieplutko ;*
nie znam nikogo kto stosował tę dietę.. ale ponoć coś w tych bananach jest;)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuń